4 lutego 2013

Nowy NFL Poland zaprasza!

Witajcie na odświeżonym blogu! Po wielu tygodniach analiz i prac wreszcie NFL Poland debiutuje w nowej odsłonie. Część wizualna to dopiero początek!

Nowy, ascetyczny wygląd
Poprzednia szata graficzna była przesycona obrazkami, backgroundami, kolorami i innymi upiększaczami, które czasami sprawiały, że treść gdzieś umykała. A gdyby nie treść właśnie, NFL Poland by nie istniał. Nowy wygląd to przede wszystkim minimalizm, który również potrafi być piękny.

Główna kolumna bloga została poszerzona, a czcionka powiększona. Wszystko po to, by położyć większy nacisk na eksponowanie treści. Gruntownie została przebudowana także boczna szpalta. Zostało w niej tylko kilka niezbędnych elementów, jak menu (które teraz jest małe i pionowe), moduł reklam, wyszukiwarka i ikonki do serwisów społecznościowych. Ktoś mógłby powiedzieć, że to zbędne obrazki. Otóż nie! Social media to bardzo ważny element dla bloga więc został celowo ujęty w projekcie nowej szaty graficznej.

Odświeżone logo
W tej materii wiele się nie zmieniło. Logo jest teraz bardziej wyraźne, o bardziej wyrazistym odcieniu i trochę większej czcionce.
Vademecum
Najważniejsza nowość to właśnie Vademecum, czyli miejsce, do którego obowiązkowo muszą zajrzeć osoby niezaznajomione z futbolem amerykańskim. Są tam wyjaśnione przeróżne kwestie począwszy od różnic między futbolem a rugby, a na podstawach taktyki kończąc. Częścią tego działu stał się również Słowniczek, w którym wyjaśniłem prawie pięćdziesiąt pojęć i nazw ściśle związanych z jajowatą piłką.

Archiwum
Zupełnie nową rzeczą jest Archiwum. To podział wpisów na kolejne miesiące, który zastąpił zwijane archiwum w bocznej szpalcie. Alfabetycznie podzielone kategorie i element, który powinien znacznie ułatwić przeglądanie sporych zasobów bloga - wyszczególnione strony z wiadomościami na temat klubów w Polsce i w NFL.

Komentarze
Nowa odsłona to także brak modułu komentarzy, który nie był wykorzystywany przez Czytelników, w przeciwieństwie do fanpage'a. Dlatego też niech dyskusje dalej toczą się na Facebooku, gdzie gorąco zapraszam, bo często pojawiają się tam treści, których na blogu nie zobaczycie.

To chyba tyle, jeśli chodzi o nowości. Odwiedzajcie, czytajcie, edukujcie się i polecajcie znajomym, jeśli w Waszej opinii jest to blog, który warto znać :)